Sernik, który upiekłam na Święta, znikł w oka mgnieniu. Jest bardzo wilgotny a jego cytrynowy smak przeplata się ze smakiem pomarańczy. Naprawdę warto go upiec.
- 1 kg. dwukrotnie zmielonego tłustego sera białego
- 10 jajek
- 30 dag. masła
- 5 dag. kaszki manny
- 40 dag. cukru pudru
- 2 łyżeczki cukru waniliowego
- 1 cytryna
- 1 pomarańcz
- szczypta soli
Masło utrzeć na pulchną masę. Żółtka oddzielić od białek i dodawać po jednym do masła, ciągle ucierając. Nastepnie wsypać powoli przesiany cukier puder, cukier waniliowy, ser, startą skórkę z cytryny i pomarańczy, kaszkę manną i wyciśnięty sok z cytryny i pomarańczy. Wszystko dobrze wymieszać. Do białek dodać szczyptę soli i ubić na sztywną pianę. Do masy serowej stopniowo dodawać ubitą pianę z białek, delikatnie wymieszać. Tortownicę o średnicy 28 cm. wysmarować masłem i posypać bułką tartą. Przełożyć masę do tortownicy i piec w temperaturze 180 stopni, około 60 minut. Po upieczeniu ostudzić, mozna posypać cukrem pudrem.