Sezon na botwinkę już rozpoczęty. Na bazarach, stoły uginają się pod ciężarem nowalijek. Jednak skusiłam się na moją ukochaną botwinkę. Na pierwszy ogień zrobiłam zupę z botwinki, za którą przepadam a teraz prezentuję Wam tartę z botwinki, która zrobiła furorę u mnie w pracy. Pyszna, kruchutka o ciekawym smaku. Zapraszam;
Ciasto:
- 250 g. mąki pszennej
- 125 g. masła
- 1 łyżeczka soli
- 2 duże jajka
- 3-4 łyżki zimnej wody
Farsz:
- 2 pęczki botwiny ( u mnie po 3 buraczki w każdym )
- 5 dużych ząbków czosnku
- 2 łyżki masła
- 3 łyżki posiekanego koperku
- 100 g. serka mascarpone
- 150 g. startej mozzarelli
- 50 g. startego sera ( u mnie Grana Padano )
- 100 g.gęstej śmietany 18%
- 2 jajka
- 2 żółtka
- 1 łyżeczka soli (niepełna )
- 2 spore szczypty pieprzu
- 2 szczypty gałki muszkatołowej
Mąkę wymieszać z solą, dodać pokrojone zimne masło i posiekać nożem. Dodać żółtka oraz zimną wodę, wszystko szybko zagnieść. Ciasto rozwałkować i przełożyć na formę do tarty o średnicy 26 cm. wysmarowanej masłem i posypanej bułką tartą. Ponakłuwać widelcem i wstawić na godzinę do lodówki.
Po tym czasie wstawić do piekarnika nagrzanego do 190ºC, piec przez 20 minut i wystudzić.
Liście i łodygi botwinki posiekać, buraczki obrać, pokroić na ćwiartki i poszatkować na cienkie plasterki. Czosnek obrać i drobno posiekać.
W garnku roztopić masło, wrzucić posiekaną botwinkę z buraczkami oraz czosnek. Po chwili dodać pół łyżeczki soli, pieprz i gałkę muszkatołową, dusić do czasu, kiedy woda z botwinki odparuje. Na koniec dodać koperek i odstawić do wystygnięcia.
W misce połączyć serek mascarpone, połowę startej mozzarelli, ser żółty, śmietanę, jajka, żółtka oraz resztę soli. Do powstałej masy dodać botwinkę i wszystko dobrze wymieszać, przełożyć na wystudzone ciasto. Wierzch tarty równomiernie posypać resztą mozzarelli.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do180ºC. i piec około 40 minut. Tarta najlepiej smakuje jeszcze gorąca.
Smacznego;